"Żyję w świecie, w którym nie ma jutra. Nie ma w nim miejsca na marzenia, plany, nadzieje. Uczucia ustępują tu miejsca instynktom, a najważniejszy z nich każe przeżyć. Za wszelką cenę przeżyć". Rok 2034. Od pamiętnych wydarzeń, które początek i finał miały na stacji WOGN, minął niespełna rok. Czarni, ponoć śmiertelne zagrożenie dla tych nielicznych, którzy w czeluściach moskiewskiego metra przetrwali atomową apokalipsę, zniknęli na dobre, zgładzeni przez Artema i jego towarzyszy. Na drugim krańcu metra mieszkańcy Sewastopolskiej toczą walkę o przetrwanie z nowymi formami życia, wdzierającymi się do tego ostatniego schronienia ludzkości. Los stacji i jej mieszkańców zależy od dostaw amunicji, a te nagle ustają. Karawany giną bez wieści, urywa się łączność. Z zadaniem wyjaśnienia zagadki i przywrócenia dostaw wyruszają: młody Ahmed, leciwy, niespełniony kronikarz metra Homer i Hunter, który niegdyś zaginął wśród czarnych, a teraz się odnalazł, choć jego tożsamość budzi wątpliwości. Do wyprawy dołącza Sasza, córka wygnanego naczelnika Awtozawodskiej. Kim naprawdę jest Hunter? Czy odwzajemni uczucie, jakim obdarzyła go Sasza? Jaką tajemnicę skrywają mroczne tunele? I czy garstce śmiałków uda się ocalić tych nielicznych, którzy przetrwali zagładę? [Insignis, 2010]
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
To nie jest cykl opowiadań, to cały świat! Wielopoziomowa proza Andrzeja Sapkowskiego zachwyci każdego. Każdy znajdzie tu coś dla siebie: wyszukany archaiczny świat, brawurową przygodę, humor, szaloną miłość, meandry przeznaczenia, a także erudycyjną rewizję wielu kulturowych schematów, wspaniały język i wyobraźnię. Z przynależnych konwencji fantasy potworów, duchów, elfów, gnomów i ingerencji tajnych mocy wyciska Sapkowski tyle, ile Umberto Eco z kryminału w Imieniu róży. Andrzej Sapkowski jest pisarzem formatu Tolkiena, choć odeń różnym, bo zdecydowanie bliższym współczesności i obdarzony gorętszym słowiańskim temperamentem. Czytając Sapkowskiego, jesteśmy zarazem gdzieś w świecie Tolkiena, na seansie u przeinaczonego Disneya, w średniowieczu, u Sienkiewiczowskiego Zagłoby, na seminarium ekonomicznym, w krainie ponurych pogańskich obrzędów, w przemalowanej na baśniową scenerii z czarnego kryminału. (Polityka)
Sara i Daniel próbują ponownie dostać się do piętnastowiecznej Bolonii, żeby Gulia mogła wrócić do swoich czasów. Niestety, bezskutecznie. Zakłócenia blokują niemal wszystkie kierunki podróży w czasie. Jedyna możliwość to Egipt z epoki Kleopatry. Dwójka nastolatków, ich koleżanka ze średniowiecza oraz gadający kot mają nadzieję, że stamtąd uda im się przeskoczyć do Bolonii roku 1496. Wskutek zawalenia się tunelu czasowego trafiają wprawdzie do Egiptu, ale o dwadzieścia sześć wieków wcześniej, niż planowali. Pozbawieni azylu dla archeoturystów, muszą szukać pomocy u miejscowych. Sara zostaje omyłkowo wzięta za przyszłą pannę młodą i przyjaciele trafiają na dwór lokalnego dostojnika, gdzie tajemniczy prześladowca dybie na ich życie.
Opis pochodzi od wydawcy
UWAGI:
Bibliografia na stronach 345-352.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
[adaptacja scenariusza: Alessandro Ferrari ; rysunki postaci: Igor Chimisso ; rysunki: Matteo Piana ; [>>] przekład z języka angielskiego Maciej Drewnowski].
ADRES WYD.:
Warszawa : Wydawnictwo Egmont Polska, copyright 2021.
Imperium rządzi galaktyką, siejąc strach i terror. Księżniczka Leia jest rebeliantką. Należy do nielicznego grona tych, którzy odważyli się walczyć. Teraz jednak sama potrzebuje wsparcia. Jej prośba o pomoc dociera do Luke’a Skywalkera na odludnej planecie Tatooine.
Dla Luke’a to początek pełnej przygód podróży i pierwszy krok na drodze do zostania rycerzem Jedi...
UWAGI:
Na okładce: Komiks na podstawie filmu. Na podstawie scenariusza George`a Lucasa. Na stronie tytułowej: Dawno, dawno temu w odległej galaktyce...
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W skład książki wchodzą "Ślepowidzenie“ i "Echopraksja“.13 lutego 2082. Pierwszy kontakt. Sześćdziesiąt dwa tysiące obiektów nieznanego pochodzenia nurkuje w ziemską atmosferę, tworząc idealną siatkę spadających gwiazd, które spalając się, krzyczą na wszystkich radiowych częstotliwościach. Na Ziemię nie dociera nawet okruch popiołu. Trzysta sześćdziesiąt stopni globalnej obserwacji -- ktoś sobie po prostu pstryknął nasze zdjęcie. A potem... nic. Lecz z głębi kosmosu dochodzą szepty. Coś tam gada, ale nie do nas. Ziemia wysyła dwa statki, aby odkryły, skąd przybyli ci goście. Tezeusz i Korona cierniowa. Jeden wyrusza na ciemne rubieże Pasa Kuipera, drugi do serca Układu Słonecznego. Już ich załogę z trudem daje się określić mianem ludzkiej -- a tego z czym się mierzą, na pewno nie.